Czarnogóra – na każdy dzień tygodnia

   Czarnogóra to niewielki kraj położony pomiędzy Chorwacją a Albanią o powierzchni zbliżonej mniej więcej do naszego województwa śląskiego. Na tym stosunkowo niewielkim obszarze możemy zachwycać się wspaniałymi krajobrazami, zwiedzać zabytkowe miejscowości oraz wypoczywać na rozmaitych nadmorskich plażach.

Czarnogóra – praktyczne informacje

   Chcecie za nieduże pieniądze zwiedzić Czarnogórę ? Warto zdecydować się na przyjazd tutaj autokarem, noclegi w prywatnych apartamentach a żywić się w różnego rodzaju lokalach gastronomicznych. Natomiast na zwiedzanie wybrzeża Czarnogóry najkorzystniej wybrać dosyć dobrze rozwiniętą i w miarę nowoczesną komunikację autobusową.

   Nasz czas przejazdu autokarem od polskiej granicy do Czarnogóry wyniósł 21 godzin, natomiast wrócić udało nam się w 19 godzin. Był to czas przejazdu stosunkowo bardzo szybki. W Czarnogórze obowiązuje waluta EUR. Średni dzienny koszt wyżywienia, śniadania, lunche i kolacje, degustując potraw codziennie w innym lokalu kosztował nas ok. 15 EUR / os. Po kraju podróżowaliśmy głównie autobusami. Komunikacja autobusowa to wydatek rzędu 1,5 EUR za przejazd ok. 10 km., np. trasa Budva-Sveti Stefan, 4 EUR za przejazd ok. 25 km, np. trasa Budva – Kotor, czy 7 EUR za przejazd ok. 65 km, np. trasa Budva – Ulcijn. Bilety na przejazdy kupowaliśmy w kasach biletowych na dworcach a czasami u kierowcy.

   Zdarzyło nam się również skorzystać z przeprawy łodzią z miasteczka Perast na Wyspę Gospa od Škrpjela co kosztowało nas 5 EUR / os. w dwie strony. Natomiast z dworca autobusowego w Barze do położonego nad miastem zabytkowego Starego Baru wzięliśmy taksówkę. Przyjemność ta kosztowała nas 5 EUR w jedną stronę.

   Przedstawiam Wam najciekawsze miejsca warte odwiedzenia rozsiane wzdłuż czarnogórskiego wybrzeża Morza Adriatyckiego. Aby dokładnie poznać i zwiedzić zaproponowane miejsca warto rozłożyć te wojaże na poszczególne dni tygodnia.

Poniedziałek: Budva

   Budvę traktowaliśmy jako bazę wypadową do zwiedzania wybrzeża. Apartament, w którym mieszkaliśmy znajdował się ok. 10 min. drogi od plaży i starego miasta jak również ok. 10 min. drogi pieszo od głównego dworca autobusowego. Dzięki tej lokalizacji szybko dochodziliśmy na plażę, w okolicy mieliśmy dostęp do różnych lokali gastronomicznych a ze względu na bliskość dworca autobusowego z łatwością docieraliśmy do wielu atrakcyjnych turystycznie miejsc na wybrzeżu.

   Miasto słynie przede wszystkim z przepięknej starówki – Stari Grad otoczonej murami miejskimi. Wewnątrz Starego Gradu pomiędzy labiryntem ciasnych uliczek znajdują się stare kamienice, zabytkowe cerkwie i muzea. Zaraz za murami miejskimi, w pobliżu głównego deptaka mieści się niewielki port z łodziami i luksusowymi jachtami. Wzdłuż całej Budvy, od starego miasta aż do sąsiedniej miejscowości Becici ciągnie się promenada spacerowa. Przy promenadzie znajdziemy niezliczoną ilość sklepików, straganów, barów, restauracji i dyskotek. Aby dostać się do wspomnianej, sąsiedniej miejscowości Becici promenada spacerowa biegnie wydrążonym w oddzielającym miasta wzgórzu tunelem.

Plaże w Budvie

   Budva to nie tylko zabytki i rozrywka to również idealne miejsce na plażowanie. Jeśli na samą Budvę poświęcicie kilka dni podczas swoich wakacji w Czarnogórze to tak naprawdę każdego dnia możecie opalać się na innej plaży. W zasięgu spaceru mamy pięć różnych plaż, natomiast do dwóch kolejnych należy odpowiednio: dojechać busem i dopłynąć łodzią.

   Najładniejsze wg mojej opinii dwie plaże znajdujące się w Budvie to Plaża Mogren I i Plaża Mogren II. Są to dwie urocze, niewielkie plaże położone pomiędzy klifami, oddzielone od siebie wzgórzem. Aby do nich dotrzeć należy kierować się do końca miejskiego deptaka, w pobliże Starego Gradu. Następnie wzdłuż morza ,,przyklejoną” do klifów wąską ścieżką, przy której stoi słynna Statuetka Balleriny i z której mamy piękny widok na stare miasto docieramy do niewielkiej plaży ukrytej pomiędzy wzgórzami. Jest to pierwsza z plaż Mogren. Aby znaleźć się na drugiej plaży Mogren trzeba przejść po małym mostku w wydrążonym w skale tunelu, do którego wpływa morska woda. Obydwie plaże Mogren to mieszanka piasku i żwiru z wystającymi z wody elementami skalnymi.

   Godną uwagi plażą jest też niewielka żwirowa plaża znajdująca się tuż przy murach starego miasta – Old Town Beach. Idąc w kierunku plaż Mogren właśnie tę plażę mija się po lewej stronie. My jednak nie korzystaliśmy z niej ponieważ w całości była to plaża płatna. Serwis plażowy był w cenie 10 EUR za zestaw składający się z dwóch leżaków, materacy i parasola.

   Wzdłuż całej Budvy do dyspozycji urlopowiczów jest świetnie zagospodarowana, najdłuższa w mieście – Slovenska Plaza. Plaża ta jest głównie żwirowa, z domieszką piasku; pomimo iż najdłuższa w mieście to jest jednak dosyć wąska.

Plaże w okolicy Budvy 

   Jeśli komuś nie straszny ponad pół-godzinny spacer do sąsiedniego miasta Becici to polecam przyjść tu i poopalać się na długiej i szerokiej piaszczysto-żwirowej plaży.

   Plażą, na którą z Budvy można w kilka minut dopłynąć małym statkiem jest plaża Hawai Beach na Wyspie Św. Mikołaja, o której więcej przeczytacie na końcu tego wpisu.

   Plażą, na którą z centrum Budvy dojedziemy w ok. 20 minut autobusem jest plaża Jaz Beach. Jest to plaża mieszcząca się poza miastem, niedaleko od głównej drogi prowadzącej do Kotoru. Plaża jest bardzo dobrze zagospodarowana. Znajduje się przy niej wiele barów, restauracji, prysznice i miejsca, w których możemy skorzystać z uprawiania różnych sportów wodnych. Od strony północnej plaża Jaz jest typowo piaszczysta z długą płycizną w morzu. W tej części plaży do morza spływa lokalna rzeka. Dzięki temu jest możliwość jednoczesnego opalania się na plaży i z jednej strony kąpieli w rzece a z drugiej strony w morzu. Następnie idąc w kierunku południowym plaża Jaz Beach przechodzi w plażę piaszczysto-żwirową, aż zmienia się w plażę kamienistą. Końcówka plaży to część przeznaczona na wypoczynek dla nudystów.

Statua Balleriny i stare miasto w Budvie
Statua Balleriny i stare miasto w Budvie
Czarnogóra - plaża przy starym mieście w Budvie
Czarnogóra – plaża przy starym mieście w Budvie
Budva - widok na miasto
Budva – widok na miasto
Budva - Czarnogóra
Budva – Czarnogóra
Czarnogóra - plaża Mogren I
Czarnogóra – plaża Mogren I
Plaża Mogren I w Budvie
Plaża Mogren I w Budvie

Wtorek: Kotor

   Będąc w Czarnogórze Kotor po prostu obowiązkowo należy odwiedzić. Miasto jest położone nad Zatoką Kotorską, przy jedynym na południu Europy fiordzie. Ma przepiękną starówkę otoczoną murem miejskim, wewnątrz której przyjemnie jest pobłądzić pomiędzy zabytkowymi budynkami i kościołami. Jeśli już pospacerujemy po wąskich uliczkach starego miasta to warto usiąść w jednej z wielu klimatycznych kawiarni i chwilę odpocząć. Krótka sjesta dobrze nam zrobi ponieważ kolejnym punktem zwiedzania Kotoru będą górujące nad miastem ruiny Twierdzy Św. Jana. Dostać się do niej można pokonując sporą ilość (ok. 1500) stromych schodów. Polecam się tu wspiąć ponieważ z wysokości ruin Twierdzy Św. Jana rozciąga się wspaniała panorama na stare miasto w Kotorze oraz na okoliczny fiord.

   Po zejściu z góry swoje kroki można skierować w kierunku portu aby podziwiać luksusowe jachty i przypływające tu wielkie wycieczkowce. Osobiście bardzo lubię oglądać moment wpływania lub opuszczania portu przez wielkie promy wycieczkowe. Jestem pełen podziwu dla obsługi statku, że potrafią manewrować takim wielkim kolosem. Siedząc na betonowym pomoście portu w Kotorze, w momencie kiedy słońce chyliło się już ku zachodowi obserwowaliśmy moment wypłynięcia liniowca sieci MSC. Ten zawracając w ciasnej zatoce po chwili ruszył do przodu dając znak bardzo przyjemnym dla moich uszu, charakterystycznym i głośnym sygnałem dźwiękowym, że opuszcza miasto Kotor. Był to też sygnał również dla nas, że pora pójść na dworzec autobusowy i powrócić na nocleg do naszego apartamentu w Budvie. 

Kotor - widok na stare miasto
Kotor – widok na stare miasto
Czarnogóra - Zatoka Kotorska
Czarnogóra – Zatoka Kotorska
Kotor - schody wiodące ku Twierdzy Św. Jana
Kotor – schody wiodące ku Twierdzy Św. Jana

Środa: Perast

   Maleńkie miasteczko malowniczo położone u stóp gór, nad Zatoką Kotorską. Słynie z dwóch małych wysepek zlokalizowanych na przeciwko miasta. Pierwsza z nich to Wyspa Św. Jerzego (Sveti Djordje) będąca siedzibą opactwa benedyktynów, która jest niedostępna dla turystów. Druga to sztucznie utworzona wyspa Matki Boskiej na Skale (Gospa od Škrpjela), na której wybudowano kościół. Z Perastu na Gospa od Škrpjela pływają łódki i małe statki wycieczkowe. Ciekawe miejsce ze względu na otaczające widoki jednak poza kościołem nie ma tu żadnych innych zabudowań i atrakcji. Tak więc po pół godzinnym zwiedzaniu można powrócić z powrotem na ląd do Perastu i usiąść w jednej z klimatycznych tawern tuż przy morzu aby spróbować dań z wyśmienitymi owocami morza. Smaczny posiłek z widokiem na zatokę i góry to niesamowite doznanie kulinarne. 

Czarnogóra - Perast
Czarnogóra – Perast
Widok na Perast
Widok na Perast
Wyspa Św. Jerzego i Wyspa Matki Boskiej na Skale
Wyspa Św. Jerzego i Wyspa Matki Boskiej na Skale
Kościół na Wyspie Matki Boskiej na Skale (Gospa od Škrpjela)
Kościół na Wyspie Matki Boskiej na Skale (Gospa od Škrpjela)

Czwartek: Święty Stefan

   Święty Stefan jest wizytówką Czarnogóry i chyba najczęściej fotografowanym miejscem w tym kraju. Jest to niewielka wysepka połączona groblą z częścią lądową miasta. Wszystkie zabudowania na wyspie tworzą jeden wspólny i bardzo luksusowy kompleks hotelowy. Gośćmi tego hotelu są często bardzo znane osobistości show biznesu czy polityki. Zwykły turysta niestety nie może na nią wejść także pozostało nam zwiedzanie części lądowej miasta Święty Stefan. Jest to malutkie miasteczko, bardzo czyste i zadbane, z przepięknie ulokowanymi pomiędzy zieloną roślinnością złocistymi plażami. Jedną z tutejszych plaż jest ta, która znajduje się tuż przy grobli prowadzącej na wyspę Świętego Stefana. Jednakże aby mieć możliwość wypoczynku na tej plaży należy obowiązkowo wykupić zestaw plażowy, który kosztuje bagatela 75 EUR / dzień. Była to obecnie najdroższa plaża, którą miałem okazję widzieć.

Święty Stefan w Czarnogórze
Święty Stefan w Czarnogórze
Czarnogóra - plaża w Św. Stefanie
Czarnogóra – plaża w Św. Stefanie
Św. Stefan - plaża
Św. Stefan – plaża
Św. Stefan - druga z kolei plaża
Św. Stefan – druga z kolei plaża
Św. Stefan - Czarnogóra
Św. Stefan – Czarnogóra

Piątek: Bar / Stary Bar

   Pamiętam, że już jako małe dziecko kiedy przeglądałem atlasy turystyczne często zwracała moją uwagę charakterystyczna nazwa miejscowości leżącej u wybrzeży Adriatyku, a mianowicie była to miejscowość Bar. Nie mając wogóle wyobrażenia na temat tego co się tutaj znajduje i tak chciałem tam pojechać i zwiedzić tę miejscowość. Wówczas było to bardzo odległe marzenie. Teraz kiedy wczasy w Czarnogórze są stosunkowo przystępne cenowo miałem możliwość pojawić się w Barze i poznać te miasto.

   Na miasto Bar tak naprawdę składają się dwie części. Pierwsza z nich to Bar współczesny o typowo miejskim charakterze. Natomiast druga część to malowniczo położone na wzgórzu ruiny zabytkowej, najstarszej części miasta Bar.

   Z Budvy do Baru przyjechaliśmy autobusem. Kiedy wysiedliśmy na dworcu autobusowym, znajdującym się na obrzeżach centrum od razu chciałem sprawdzić rozkład jazdy autobusów kursujących do Starego Baru. Zanim jednak zdążyłem dokładnie przyjrzeć się tablicy odjazdów podszedł do nas taksówkarz. Człowiek ten stwierdził, że teraz kiedy jest już po sezonie turystycznym na autobus jadący do Starego Baru będziemy musieli czekać dwie godziny. Również długi czas oczekiwania czekałby nas w drodze powrotnej. Sam natomiast zaoferował podwiezienie za 5 EUR. W sumie stwierdziliśmy, że i tak jest to kwota odpowiednia za przejazd około 5-kilometrowej trasy i zdecydowaliśmy się do Starego Baru dojechać taksówką. 

Stary Bar

   Kierowca wysadził nas bezpośrednio przed murami miejskimi starego miasta, tuż obok meczetu. Po opłaceniu biletu wstępu przeszliśmy przez główną bramę wiodącą w głąb miejskich ruin. Spacerowaliśmy po rozległym terenie, po wąskich uliczkach, pomiędzy zniszczonymi budynkami. Wspięliśmy się na najwyższy punkt murów miejskich skąd rozciągał się piękny widok na znajdujący się poniżej Bar i widoczne w oddali morze. Natomiast spoglądając w przeciwną stronę mieliśmy widok na piętrzące się wysoko skalne szczyty. Do najciekawszych budowli w całej tej plątaninie zniszczonych zabudowań w Starym Barze uważam, iż można zaliczyć wysoką wieżę zegarową oraz turecki akwedukt. Po skończonym zwiedzaniu udaliśmy się na niewielki deptak spacerowy ciągnący się wzdłuż starego muru miejskiego i usiedliśmy w jednej z wielu tutejszych restauracji aby odpocząć i posilić się przed zwiedzaniem, tym razem nowej części miasta Bar. 

   Aby dojechać do nowej części miasta Bar zeszliśmy około 200 m deptakiem w dół na niewielki plac, na którym znajdował się dworzec autobusowy. W miejscu tym również zostaliśmy zaczepieni przez taksówkarza, który zaproponował nam zjechanie do Baru za kwotę 5 EUR. Oznajmił jednak, że ma już jako pasażera jedną osobę i że moglibyśmy wszyscy wspólnie pojechać w jednym kierunku. Nie było to dla nas problemem i razem z kierowcą i rosyjsko – języcznym pasażerem, którego rysy twarzy były bardzo azjatyckie (pewnie pochodził z dalekiego wschodu Rosji), pojechaliśmy wspólnie do centrum Baru. Żegnając kierowcę i współpasażera wysiedliśmy bezpośrednio przy największym w Czarnogórze porcie morskim.

Bar

   Spacerując po porcie w Barze oglądaliśmy zacumowane tutaj jachty. Najbardziej jednak mój wzrok przykuły stojące w części portu niedostępnej dla turystów statki i okręty wojskowe. Zrobiło się już późne popołudnie a cały dzień był na tyle upalny, że zdążyliśmy się zmęczyć dotychczasowym zwiedzaniem Starego Baru i portu w nowej części Baru. Postanowiliśmy zatem skierować się już w kierunku dworca autobusowego na który przyjechaliśmy rozpoczynając naszą przygodę z Barem. Z portu do dworca dzieliła nas odległość około 2 km, którą pokonaliśmy pieszo przy okazji oglądając miasto.

   Ta część Baru żyje normalnym, codziennym miejskim życiem. Ludzie zmierzają do pracy, robią zakupy, kursuje komunikacja miejska. Po drodze minęliśmy centrum handlowe, osiedle blokowisk, jakieś zakłady produkcyjne, miasto jak wiele innych. W drodze tej z ciekawych budowli widzieliśmy znajdującą się w oddali złotą kopułę cerkwi oraz o bardzo intensywnym czerwonym kolorze budowlę kościoła katolickiego. Ne mieliśmy już jednak sił na zwiedzanie tych świątyń i bezpośrednio doszliśmy do dworca autobusowego skąd odjechaliśmy z powrotem do Budvy. 

Czarnogóra - Stary Bar
Czarnogóra – Stary Bar
Pozostałości Starego Baru
Pozostałości Starego Baru
Akwedukt w Starym Barze
Akwedukt w Starym Barze
Bar - port
Bar – port
Miejscowość Bar w Czarnogórze
Miejscowość Bar w Czarnogórze
Kościół w Barze
Kościół w Barze

Sobota: Ulcinj

   Miejscowością oddaloną najdalej na południe, do której udało nam się dotrzeć w Czarnogórze był Ulcinj. Miasto, w którym wyraźnie widać wpływy kultury i religii islamskiej. Lokalne kobiety chodzą w burkach a w mieście stoją wysokie minarety kilku tutejszych meczetów. Ulcinj to również znany kurort wypoczynkowy. Centrum Ulcinj można podzielić na dwie części. Pierwsza to ta typowo miejska, gdzie toczy się normalne, lokalne życie. Natomiast druga to położona na wybrzeżu, oddzielona niewielkimi wzgórzami część wypoczynkowa, ze sporą ilością niewielkich hoteli i innych obiektów noclegowych. Tu znajdziemy miejską plażę położoną w niewielkiej zatoce. Dworzec autobusowy zlokalizowany jest na początku miasta, w tej części lokalnej. Aby przejść do tej części wypoczynkowej z plażą i hotelami należy przygotować się na ok. 30-minutowy spacer. Jednak to co przyciąga turystów do Ulcinj to największa w Czarnogórze Velika Plaza rozciągająca się od peryferii miasta w kierunku południowym aż na odległości 13 km.

Ulcinj - widok na stare miasto
Ulcinj – widok na stare miasto
Czarnogóra - plaża w Ulcinj
Czarnogóra – plaża w Ulcinj
Meczet w Ulcinj
Meczet w Ulcinj
Ulcinj - meczet
Ulcinj – meczet

Niedziela: Wyspa Św. Mikołaja

   Czarnogóra to bardzo interesujący kraj. Po intensywnym zwiedzaniu czarnogórskiego wybrzeża warto odpocząć na plaży ulokowanej na Wyspie Św. Mikołaja. Wyspa ta znajduje się naprzeciwko Budvy w odległości ok. 1 km od Slovenskiej Plaży. Cena za dotarcie łodzią na wyspę to 3 EUR / os. w jedną stronę. Mieszcząca się tu plaża nazywana Hawaii Beach jest kamienistą plażą. Jednakże dzięki temu tutejsza woda jest krystalicznie czysta i idealnie nadająca się do snurkowania. Pobliskie skały często służą amatorom skoków do wody. Z plaży Hawaii Beach na Wyspie Świętego Mikołaja mamy piękny panoramiczny widok na całą Budvę i otaczające ją wzgórza. 

Wyspa Św. Mikołaja w Czarnogórze
Wyspa Św. Mikołaja w Czarnogórze
Kamienista plaża na Wyspie Św. Mikołaja
Kamienista plaża na Wyspie Św. Mikołaja
Widok na Budvę z Wyspy Św. Mikołaja
Widok na Budvę z Wyspy Św. Mikołaja
Idealne miejsce do kąpieli i snurkowania
Idealne miejsce do kąpieli i snurkowania
Wyspa Św. Mikołaja
Wyspa Św. Mikołaja

 


Lubisz i doceniasz moją twórczość? A może moje wpisy pomagają Ci w podejmowaniu podróżniczych decyzji? Jeżeli tak, to w ramach wdzięczności możesz ,,postawić mi kawę” 😉 Za każdą formę wsparcia serdecznie dziękuję i obiecuję przykładać się jeszcze bardziej do pisania ciekawych artykułów inspirujących do podróży.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

5/5 - (3 votes)
Please follow and like us:

2 thoughts on “Czarnogóra – na każdy dzień tygodnia”

  1. Dzień dobry, mam pytanie. Jakie są Państwa doświadczenia jeżeli chodzi o zatrzymywanie się autobusów (busów) w miejscach poza przystankami. Przykładowo: będę jechać z Sutomore do Kotoru ale nie chce wysiąść na dworcu w Kotorze tylko 6 km wcześniej (nocleg). Czy jest jakiś problem? Nie widzę jednak na mapach google żadnych przystanków.
    Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedź

    1. Witam,
      ogólnie autobusy zatrzymywały się w miejscach do tego przeznaczonych,
      średnio był to 1 przystanek na 1 miasto.
      Mieliśmy dwie sytuacje kiedy musieliśmy wysiąść z autobusu poza przystankiem.
      Pierwsza w okolicy Perastu, druga w Ulcinj.
      Po krótkiej rozmowie z kierowcą a za drugim razem z kontrolerem biletów, nie było problemu aby wysiąść np. przy konkretnym zjezdzie lub budynku.
      W Ulcinj mając do przystanku jeszcze około 1 km zatrzymaliśmy autobus ,,w drodze” pomiędzy przystankami.
      Ale wydaje mi się, że to wszystko i tak zależy od humoru kierowcy.
      Pozdrawiam.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *