Ostrawa na rowerze w liczbach:
Długość trasy: 38 km
Średnia prędkość: ok. 7 km / h (wliczając postoje na: obiad, fotografowanie, podziwianie przyrody i zabytków oraz odpoczynki)
Czas przejazdu: ok. 5,5 godziny
Trudność: trasa łatwa, w większości poprowadzona po płaskim terenie (dwa dłuższe podjazdy), w 95% po wydzielonych ścieżkach i drogach rowerowych
Podgląd trasy przejazdu prezentowanej wycieczki rowerowej do Ostrawy znajdziecie również w aplikacji Endomondo w jednym z moich treningów: Wycieczka rowerowa do Ostrawy
Pomysł na rowerową Ostrawę
Ostrawę odwiedziłem w przeszłości kilkukrotnie, jednak nigdy nie zdarzyło mi się to na rowerze. Przyjeżdżałem tu najczęściej pociągiem i autobusem, czasami samochodem a następnie przemierzałem miasto pieszo. W czasie jednej z takich wycieczek zwróciłem uwagę na to, iż Ostrawa posiada bardzo rozbudowaną sieć ścieżek rowerowych. Pomyślałem sobie, że całkiem przyjemnie byłoby pojeździć tu kiedyś na rowerze. I tak też wkrótce uczyniłem. Bardzo dokładnie przestudiowałem mapy google oraz street view. Opracowałem i zapamiętałem* całą trasę ciekawego przejazdu, głównie po ścieżkach i drogach rowerowych. Trasa tej zaplanowanej wycieczki rowerowej wiodła z Chałupek przez Šilheřovice do Ostrawy a następnie powrót z Ostrawy przez Stary Bogumin do Chałupek.
* Ci co mieli okazję ze mną podróżować są zawsze w wielkim szoku kiedy to prowadzę ich po jakimś mieście czy trasie turystycznej bez używania gpsu, papierowych map, itp. pomocy, jedynie dzięki zapamiętanej w głowie drodze – będąc osobiście w tych miejscach pierwszy raz! Jeden z kolegów nazywa mnie nawet ,,chodzącym gpsem” 😀 W końcu dzisiejsza technologia daje nam taką możliwość, że najpierw bez wychodzenia z domu możemy wirtualnie przenieść się w dane miejsce (widok 360° z poziomu ulicy) dokładnie je poznać i zapamiętać.
Dzięki zakodowanej w pamięci drodze bezbłędnie (z czego jestem dumny) przejechaliśmy cały odcinek prawie 40 – kilometrowej trasy rowerowej.
Dojazd do Ostrawy i koszty podróży
Miejscem startu większości moich rowerowych wojaży jest Mikołów. Wiem, że są ,,hardkorowcy”, którzy taką trasę z Mikołowa do Ostrawy ,,zrobiliby” tam i z powrotem za jednym razem, ale mi nie o to chodzi. Ja staram się zawsze wyszukiwać stosunkowo bezpiecznych ścieżek. Głównie tych, które prowadzą poza ruchem samochodowym i obfitują w ciekawe widoki i atrakcyjne turystycznie miejsca. Poza tym na tę trasę wzięliśmy naszego dwuipółletniego syna. Tak więc odcinek ponad 140 km w dwie strony, głównie drogami o sporym natężeniu ruchu absolutnie nie wchodził w grę. Dlatego podróż z Mikołowa do Chałupek odbyliśmy pociągiem Kolei Śląskich. Następnie przejechaliśmy na rowerze 40-kilometrową pętlę po Czechach – głównie po ścieżkach i drogach rowerowych. A na powrót z Chałupek do Mikołowa wykorzystaliśmy pociąg kolei POLREGIO.
Rozkład jazdy:
Mikołów 09:48 – Chałupki 11:01 (Koleje Śląskie)
5 h 50 min. na przejechanie prawie 40 km. po czeskich ścieżkach rowerowych
Chałupki 16:51 – Mikołów 18:08 (POLREGIO)
Połączenie kolejowe relacji Mikołów – Chałupki Kolejami Śląskimi kosztowało naszą trójkę 31,00 zł. Była to cena obejmująca dwa bilety normalne, jeden bezpłatny dla dziecka do lat czterech oraz opłata za przewóz dwóch rowerów (po 5 zł za każdy rower). Z racji tego, iż Mikołów od dawna nie posiada kasy biletowej na dworcu ani biletomatów przy peronach, bilety na przejazd zakupiliśmy u miłej pani konduktor. Oczywiście bez żadnej dodatkowej opłaty za wystawienie biletu w pociągu.
Po przybyciu do Chałupek mieliśmy dokładnie 5 h 50 min. na zrobienie zaplanowanej pętli rowerowej po Czechach aby zdążyć na pociąg powrotny. Pociąg ten obsługiwał inny przewoźnik – a mianowicie POLREGIO. Ponieważ czas na przejazd naszej trasy był napięty to bilet powrotny zakupiłem poprzez stronę internetową POLREGIO jeszcze przed wyjazdem, w domu. Nie chciałem tracić cennego czasu na stanie w kolejce do kasy biletowej na dworcu w Chałupkach a szczerze to nawet nie sprawdziłem czy takową mają. Bilet powrotny relacji Chałupki – Mikołów kosztował nas 35,84 zł. za trzy osoby wraz z opłatą za dwa rowery. Pierwotnie cena biletu w wyszukiwarce wyniosła coś ok. 45,00 zł. ale dzięki promocji ,,TY i raz, dwa, trzy” – system automatycznie obniżył mi cenę o około 10 zł.
Opis trasy przejazdu
Z dworca PKP w Chałupkach wąską ścieżką biegnącą wzdłuż torów kolejowych dojechaliśmy do ul. Długiej. Ulica Długa łączy Chałupki z czeskimi Šilheřovicami. Jest to dwukierunkowa jezdnia, bez pobocza. Jednakże wzdłuż niej poprowadzony jest chodnik, którym bezpiecznie można jechać na rowerze. Ulica ta jest również częścią szlaku rowerowego oznaczonego kolorem zielonym. Jadąc w ten sposób po zaledwie około 1,5 km drogi dojechaliśmy do znaków informujących o granicy państwa. Jesteśmy już w Czechach. Jedziemy dalej prosto przedłużeniem ul. Długiej, która na terenie Czech nosi nazwę ul. Dolni a oznaczenie szlaku rowerowego zmienia się z koloru zielonego na szlak oznaczony cyframi 6093. Po zaledwie kilku chwilach docieramy do miasteczka Šilheřovice.
Šilheřovice
W Šilheřovicach skręciliśmy w prawo wjeżdżając bezpośrednio na teren bardzo dużego parku. Jest to park w stylu angielskim obsadzony drzewami pochodzącymi z różnych zakątków świata. Na jego terenie znajduje się jedno z największych 18-dołkowych pól golfowych w Czechach. Nad parkiem i polem golfowym góruje Zamek Šilheřovice. Zrobiliśmy tu krótką przerwę oglądając tę piękną budowlę z zewnątrz. Zamek powstał pod koniec XVIII. W przeszłości był wykorzystywany przez dwie rodziny, następnie mieścił się tu m.in. dom młodzieży i szkoła górnicza. Obecnie po jego renowacji w 2008 r. część Zamku Šilheřovice jest udostępniana gościom podczas imprez okolicznościowych, wesel, bankietów, itp.


Tuż zaraz za parkiem zamkowym w Šilheřovicach znajduje się ulica Sokolska. Należy w nią skręcić i jechać cały czas prosto. Najpierw wzdłuż parku pod górkę, następnie pomiędzy polami oraz przez las. Wyjeżdżając z lasu dojedziemy do dzielnicy Pietrzykowice miasta Ostrawa. To bardzo przyjemny 5-kilometrowy odcinek asfaltowej drogi, oznaczonej szlakiem rowerowym. Na przeważającym odcinku jest to droga wyłączona z ruchu samochodowego. Jest to najszybsze, najbezpieczniejsze i najprzyjemniejsze połączenie rowerowe pomiędzy Šilheřovicami a Ostrawą.

Ostrawa
Przejeżdżając przez dzielnicę Pietrzykowice na wysokości tutejszego potoku (czes. Ludgeřovický potok) znajduje się kilka filarów będących pozostałością mostu, bodajże kolejowego. Jeden z tych filarów został pomysłowo zaadaptowany i wykorzystany jest jako kilkunastometrowa ścianka wspinaczkowa. Tuż obok znajduje się niewielki park z siłownią na świeżym powietrzu. W miejscu tym zrobiliśmy sobie krótką przerwę aby odpocząć i nabrać sił przed dalszą drogą. Jadąc następnie bocznymi uliczkami dzielnicy Pietrzykowice dojechaliśmy na teren Landek Park – czyli największego na terenie Czech muzeum górniczego. Nie zwiedzaliśmy jednak wnętrz tej zabytkowej kopalni a jedynie skupiliśmy się na jej zewnętrznym terenie.
Landek Park
Landek Park jest dużym obszarem położonym w otoczeniu zalesionego wzgórza. Oprócz wspomnianej zabytkowej kopalni węgla kamiennego, na którą składa się kilka ceglanych budynków wraz z wieżą wyciągową, znajdziemy tu również inne atrakcje i udogodnienia. Na terenie parku mieści się camping, korty tenisowe, siłownie na świeżym powietrzu i kilka lokali gastronomicznych. W jednej z tych restauracji a konkretnie w lokalu Harenda u Barborky zatrzymaliśmy się na dłużej aby zjeść obiad. Za całkiem syty posiłek dla dwóch osób składający się ze smażonego sera, sałatek i sosu oraz dwóch kaw zapłaciliśmy ok. 700 CZK.
Muzeum górnicze Landek Park oferuje dwie trasy zwiedzania. Pierwsza, krótsza trasa (ok. godzinna) – obejmuje zwiedzanie ekspozycji naziemnej, przedstawiającej historię ratownictwa górniczego. Natomiast druga trasa (ok. dwu-godzinna) – obejmuje zwiedzanie ekspozycji ratownictwa górniczego oraz zjazd klatką górniczą i zwiedzanie podziemnych chodników kopalnianych. Podczas naszej kolejnej wizyty w Ostrawie mieliśmy okazję zwiedzić wraz z przewodnikiem pierwszą trasę po Muzeum górniczym Landek Park, ale o tym przeczytacie już w którymś z kolejnych, moich przyszłych wpisów.
W jednym z budynków należących do kompleksu zabytkowej kopalni mieści się szatnia łańcuchowa. Możemy tu zobaczyć charakterystycznie podwieszone pod sufitem ubrania robocze górników. Wstęp do tego budynku jest bezpłatny jak również znajdująca się w nim toaleta – co dla przejeżdżających tędy rowerzystów może być istotną informacją 🙂



Z terenu Landek Park w bardzo łatwy sposób, trzymając się praktycznie jazdy po ścieżce rowerowej, wzdłuż ulic Hlucińskiej i Sokolskiej – dojedziemy do centrum Ostrawy. Ścieżka rowerowa wspomnianymi ulicami prowadzi raz wzdłuż ich lewej, a raz prawej strony. Tym oto sposobem po niedługiej chwili dojechaliśmy do jednej z najbardziej znanych i charakterystycznych budowli w Ostrawie – nowego ratusza miejskiego.
Nová Radnice Ostrava
Nova Radnice Ostrava czyli nowy ratusz miejski w Ostrawie jest oczywiście siedzibą władz miejskich. Jest to budowla w stylu modernistycznym, wyróżniająca się wysoką na prawie 86 m, wąską wieżą. Na 73 m tej wieży dostępny jest dla turystów taras widokowy, z którego rozciągają się piękne widoki na całą Ostrawę i oddalone w tle szczyty Beskidu Śląsko-Morawskiego. Przy sprzyjających warunkach pogodowych i ,,sprawnym oku” dostrzeżemy z tego tarasu również min. hałdę w Rydułtowach. Na szczyt tarasu widokowego można wjechać windą za opłatą 60 CZK – za bilet normalny. Studenci, emeryci i niepełnosprawni za bilet zapłacą 40 CZK. Natomiast dzieci od 4 do 6 lat zapłacą 20 CZK, a starsze od 7 do 15 lat: 40 CZK.


Opuszczając teren Nowego Ratusza pojechaliśmy dalej ul. Sokolską w kierunku Rynku w Ostrawie. Z ulicy Sokolskiej najlepiej skręcić w ul. 28. října będącą deptakiem spacerowym aby po chwili znaleźć się na Rynku w Ostrawie.
Rynek w Ostrawie
Rynek w Ostrawie to tak naprawdę Plac Tomasz Masaryka(Masarykovo Námésti), największy plac miejski w Ostrawie. W głównej mierze plac ten otoczony jest zabytkowymi kamienicami wybudowanymi na początku XX w. Jednak w jego północno-wschodniej części znajdziemy również nowocześniejszą zabudowę w formie niedużego domu handlowego. Tuż przy tym budynku znajduje się restauracja Radegastovna, w której miałem okazję posilić się podczas mojej wcześniejszej wizyty w Ostrawie. Polecam ten lokal ze względu na lokalizację – przy samym rynku ale i oczywiście ze względu na smaczne jedzenie i dobre czeskie piwo jak i nienaganną obsługę.
Na Placu Tomasza Masaryka w Ostrawie znajdziemy również takie zabytkowe, barokowe budowle jak: mierzącą 12 m kolumnę maryjną oraz figurę św. Floriana. Obydwie zostały wzniesione jako podziękowania: za koniec panującej epidemii oraz za ratowanie miasta podczas pożaru. Kolumna maryjna oraz figura Św. Floriana stoją na tle ciągu zabytkowych kamienic i Starego Ratusza miejskiego, w którym obecnie mieści się Muzeum Ostrawskie. Jest to jeden z najczęściej fotografowanych fragmentów ostrawskiego rynku.


Pozostałe atrakcyjne turystycznie budowle w centrum Ostrawy
Wyjeżdżając z Rynku, deptakiem spacerowym ul. 28. října skierowaliśmy się w stronę teatru Divadlo Antonina Dvořáka. Następnie przejeżdżając przez park i poprzez kładkę nad rzeką Ostravicą, po ścieżce rowerowej dojechaliśmy przed Zamek Śląski w Ostrawie – Sleskoostravský Hrad. Zarówno teatr jak i zamek zobaczyliśmy tylko z zewnątrz.

Była to już któraś z kolei moja wizyta w mieście Ostrawa. Poprzednimi razami tak jak i teraz, mój pobyt w Ostrawie przypadł na niedzielę. Jedna zależność jaka rzucała mi się za każdym razem w oczy to to, że miasto te w tym dniu tygodnia jest bardzo ciche i spokojne, z bardzo znikomym ruchem ulicznym, wręcz opustoszałe i wyludnione. Czy też odnieśliście takie wrażenie ? Jak na trzecie co do wielkości miasto w Czechach – za każdym razem trochę mnie to dziwi i zaskakuje.
Wracając na rowerze z Ostrawy do granicy z Polską a konkretnie w stronę Bogumina i Chałupek najlepiej jest jechać wałami przeciwpowodziowymi, wzdłuż rzeki Ostravicy a następnie wzdłuż rzeki Odry. Jedynie na wysokości Jeziora Polášek należy zwrócić uwagę na to aby zjechać z wałów i skierować się ku bogumińskiej dzielnicy Wierzbica. Cała ta trasa to świetnie oznakowana i w bardzo dobrej jakości ścieżka rowerowa, w przeważającej części asfaltowa a na pewnych odcinkach szutrowa. Podczas naszego powrotu z Ostrawy pogoda zaczęła się psuć i zaczął padać deszcz, który towarzyszył nam aż do wjazdu do Starego Bogumina.



Stary Bogumin
W momencie kiedy kończy się Jezioro Polášek zjeżdżamy z typowej ścieżki rowerowej na drogę krajową nr 647 biegnącą w stronę Starego Bogumina. Jednakże cały czas mamy do dyspozycji wydzielone w obu kierunkach pasy ruchu przeznaczone dla rowerzystów. Gdybyśmy skręcili w tym momencie, w którąś z ulic biegnących w prawą stronę to dojechalibyśmy do Nowego Bogumina. My jednak Nowy Bogumin zostawiliśmy z boku i przejeżdżając kładką pieszo-rowerową nad autostradą nr 1 wjechaliśmy do Starego Bogumina. Deszczowa pogoda zaczęła powoli ustępować i mogliśmy dzięki temu na chwilę usiąść i odpocząć na ławeczce pośrodku niewielkiego Rynku w Starym Boguminie.
Rynek w Starym Boguminie
Jest to bardzo urokliwy plac miejski, wokół którego znajdują się stare kamienice. Najbardziej charakterystyczną z nich jest budynek Hotelu Pod Zeleným Dubem. Na środku staro-bogumińskiego rynku stoi pomnik czeskiego świętego – Jana Nepomucena oraz pomnik upamiętniający II-gą wojnę światową. Nieopodal rynku znajduje się Kościół Narodzin Maryi Panny. Ciekawą można by rzec budowlą, z którą spotkałem się po raz pierwszy były stojące obok rynku bike boxy, czyli niewielkie kontenerowe garaże służące do odpłatnego zaparkowania i przechowywania rowerów.


Po obydwu stronach rynku, w Hotelu Pod Zeleným Dubem i w kafejce Annabel mieszczą się restauracyjne ogródki, przy których siedzieli głównie odpoczywający kolarze.
Zbliżając się ku końcowi naszej rowerowej wojaży po Czechach chciałem zakupić kilka charakterystycznych dla tego kraju pamiątek spożywczych t.j. czekolada Studencká, napój gazowany Kofola oraz kilka lokalnych piw. Jednak jedyny czynny tutaj sklep spożywczy nie przyjmował płatności kartą, moja czeska gotówka już się skończyła a do najbliższego bankomatu trzeba byłoby się wrócić kilka kilometrów, do Nowego Bogumina. Nie mieliśmy już na to czasu ponieważ za niedługą chwile odchodził nasz pociąg z Chałupek do Mikołowa. Tak więc obeszliśmy się smakiem. No ale w przyszłości będzie jeszcze nie jedna okazja aby się obkupić w Czechach.
Będąc w przygranicznych czeskich miejscowościach tj. chociażby Czeski Cieszyn czy to właśnie tutaj w Starym Bohuminie zauważyłem, że tutejsze sklepy spożywcze są zdominowane przez pracowników pochodzenia azjatyckiego. Takie moje spostrzeżenie.
Kończąc podróż po Czechach, przejeżdżając mostem nad rzeką Odrą i przez stare przejście graniczne wjechaliśmy z powrotem do Chałupek.
Chałupki
W Chałupkach jeszcze na chwilkę podjechaliśmy pod tutejszy pałac. Pałac w Chałupkach, zwany Zamkiem Bogumińskim to stosunkowo nieduża barokowa budowla mieszcząca się w malowniczym parku. W tymże parku znaleźliśmy kilka ciekawych miniatur przedstawiających budowle zamków z innych miejscowości.



W planach miałem jeszcze podjechać do Granicznych Meandrów Odry, czyli chronionego 7 – kilometrowego obszaru meandrującej rzeki Odry. Jednakże czas odjazdu naszego pociągu zbliżał się coraz bardziej, tak więc skierowaliśmy się już bezpośrednio na dworzec kolejowy w Chałupkach.
Następnym razem zamierzam odbyć tą samą trasę po czeskich ścieżkach rowerowych, w oparciu o te same połączenia kolejowe ale z noclegiem w Ostrawie. Dzięki temu będę mógł pierwszego dnia rozszerzyć trasę przejazdu o jakiś dodatkowy atrakcyjny turystycznie punkt lub bardziej szczegółowo skupić się na poznaniu dotychczas mijanych zabytków. Natomiast drugiego dnia będę miał możliwość podjechania właśnie w kierunku wspomnianych Granicznych Meandrów Odry. Już nie mogę się doczekać kolejnej wycieczki rowerowej po Czechach.
Ciekawe i atrakcyjne turystycznie miejsca na trasie przejazdu
- Zamek i park w Šilheřovicach
- Teren zabytkowej kopalni Landek Park
- Nowy Ratusz miejski w Ostrawie
- Plac Tomasza Masaryka w Ostrawie
- Teatr Antonina Dvořáka w Ostrawie
- Zamek Sleskoostravský Hrad w Ostrawie
- Rynek w Starym Boguminie
- Zamek w Chałupkach
Lubisz i doceniasz moją twórczość? A może moje wpisy pomagają Ci w podejmowaniu podróżniczych decyzji? Jeżeli tak, to w ramach wdzięczności możesz ,,postawić mi kawę” 😉 Za każdą formę wsparcia serdecznie dziękuję i obiecuję przykładać się jeszcze bardziej do pisania ciekawych artykułów inspirujących do podróży.
Fajny wpis, ja mieszkam w cieszynie i często podróżuje do Czechów rowerem. Może wybiorę się na podobną wycieczkę co autor, bo wydaje się być interesująca 🙂
Dziękuję.
Polecam … jak tylko otworzą granice 😉
Interesujący artykuł, dzięki za pomysły.
Cieszę się bardzo, że artykuł zaciekawił 🙂 Już za niedługo pojawi się kolejny wpis dotyczący Ostrawy.